Siewcy Zniszczenia

Forum sojuszu Siewcy Zniszczenia. OGame Universum 13


#1 2007-08-15 04:35:26

Dytruff

Administrator

Zarejestrowany: 2007-07-02
Posty: 85
Punktów :   

A teraz coś z zupełnie innej beczki

Pani Genowefa z Wąchocka przyjechała do stolicy za chlebem. Za namową co sprytniejszych znajomych postanowiła założyć działalność gospodarczą i wystartować z własnym biznesem, co by życie lekkie i przyjemne miała.
Postawiła na produkt najbardziej deficytowy w naszym pięknym i bogatym kraju. Zdecydowała obracać nieruchomościami, a co tam. Że ambicje miała duże, postawiła na oryginalną i rozpoznawalną dla firmy nazwę "Agencja Nieruchomości Gienia". No i z nowych technologii korzystała rozsądnie: założyła darmową stronę internetową w serwisie branżowym i kilka bezpłatnych kont mailowych w domenie o2.pl dla siebie i swoich pracowników, bo bez agentów jakże by agencja mogła działać. Niestety w koszty musiała wliczyć wynajem lokalu, co zapewne podniosło ceny usług pani Genowefy. Tak stworzyła trzon swojego imperium (tu jedyne nawiązanie do gry).
Pracownicy agencji, czyli agenci, łatwej pracy nie mieli. Co dzień wyszukiwali stron internetowych gdzie można zamieścić bezpłatnie ogłoszenia. Kto szuka nie błądzi, jak mówi znane powiedzenie. Agenci przystępują do pracy, w której muszą wykazać się swoją diabelską inteligencją i sprytem wytrawnego wędkarza, zamieszczając anons typu: "Wynajmę mieszkanie - wysoki standard 2 pokojowe 50 mkw, w pełni umeblowane, sprzęt AGD, kablówka, telefon i internet. Położone w śródmieściu z doskonałym węzłem komunikacyjnym blisko metra. Cena 900 zł plus opłaty licznikowe bez kaucji. Kontakt agent Basia, tel 666 666 666 ". Oferta jak najbardziej atrakcyjna, tyle że realna może w Pcimiu Dolnym a nie w metropolii. I tutaj dochodzimy do sedna działalnośći Agencji. Niestety nie ma ona w swojej ofercie żadnych nieruchomości, ale to wcale nie oznacza że nie może świadczyć usług związanych z nimi. Od tego momentu podstawowym narzędziem pracy agentki Basi staje się telefon komórkowy i duża liczba wtajemniczonych znajomych. Przynęta została zarzucona, teraz czekamy na rybki czyli klientów... Robak na haczyku okazał się smakowitym kąskiem i odzywa sie zainteresowany potencjalny klient agencji. Niestety nie każdy może zostać klientem, najpierw trzeba podpisać umowę z agencją o świadczenie usług. No, ale jak to bywa za usługi się płaci. W naszym wypadku (i jest to norma) 240 zł. Co to za usługi? Klient najpierw dowiaduje się że podana oferta nie jest już niestety aktualna, ale agencja może podać mu kontakt z właścicielami mieszkań które spełniają "oczekiwania" klienta. W tym momecie dla agenta stają się nieodzowni znajomi z bazą "mieszkań". Wypisuje kilka znanych adresów i podaje zainteresowanemu, tu rola agencji się kończy, gdyż wywiązała się z usług.  Jakież to zdziwienie ogarnia szczęśliwego klienta, kiedy dowiaduje się że każda oferta z kontaktów agencji jest "przeterminowana". Niestety to nie wina agencji. Cóż począć, taki los.
I w ten sposób "Agencja Nieruchomości Gienia" i wiele innych w Warszawie ma się świetnie i cieszy dużym zainteresowaniem. Nic tylko pozazdrościć.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.venuria.pun.pl www.ratunkiur.pun.pl www.oldtimerchojnow.pun.pl www.csklanorange.pun.pl www.pfcpz.pun.pl