Teraz (na nowych zasadach) ataki będą przeprowadzane głownie tylko w tedy, gdy przy planetach nie będzie * (i dodatkowo bez skanowania przy dolocie czy opóźniania floty, bo gwiazdka "dużo" mówi)
Jak to wykorzystać: My to gracz A, sojusznik lub kolega z buddylisty to gracz B (B musi być sojusznikiem lub z buddy) który ma księżyc z falangą czujników z zasięgiem na planety gracza A.
A celowo pozostawia na swojej planecie X zachętę np. surowce i wychodzi z konta. Od tego momentu do gry "wchodzi" B.
Skanuje co jakiś czas falangą czujników planetę X w oczekiwaniu na atak. W międzyczasie jakiś agresor skanuje planetę X (bez *) i widzi ładny cel. Postanawia zaatakować X.  Gdy B widzi ruch floty wroga na X na falandze - wysyła swoją flotę na planetę X na zatrzymaj (ACS w obronie). Agresor pouczony nowymi zasadami na "minutę" przed atakiem przegląda galaktykę i przy X nie widzi * - jest spokojny o swój atak i nie robi nic (doświadczony gracz spowolni flotę i wyśle sondy lub użyje falangi). I tak "minutę" później dochodzi do starcia, z którego zbieramy złom.